Jan (Iwan) Smereczniak (ur.1912) razem ze swoim synem Piotrem (zm. 30.09.2018 r.) mieszkali „na górce” w Nowicy, naprzeciwko starej karczmy. Obydwaj zajmowali się łyżkarstwem.
Jan Smereczniak to teść innego znanego łyżkarza Piotra Smereczniaka (ur.1951 r.) z Przysłupia. Podczas badań terenowych staraliśmy się pozyskać informację na temat Smereczniaków z Nowicy i właśnie Piotr Smereczniak wraz ze swoją żoną byli bardzo pomocni w tym zakresie.
Przede wszystkim dzięki nim możemy oglądać rodzinę Smereczniaków na zdjęciach, bo przekazali je do Archiwum Nowicy-Przysłup, za co bardzo dziękujemy. Wszystkie fotografie zarówno Jana jak i Piotra (a także innych członków rodziny) pochodzą właśnie z kolekcji rodziny Smereczniaków z Przysłupia.
Jan (Iwan) Smereczniak z koniem na tle domu, Archiwum Nowicy-Przysłyup
Jedna z tych fotografii stała się niejako bohaterką najnowszej książki Agnieszki Pajączkowskiej zatytułowanej „Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii” wydanej w wydawnictwie Czarne (2023). Autorka „opisuje wybrane chłopskie zdjęcia, a swoje spostrzeżenia uzupełnia o rozmowy, zapisy historii mówionej, dokumenty, mikroreportaże, rozważania teoretyczne, cytaty z esejów o fotografii i nowe refleksje dotyczące historii ludowej. Rdzeniem książki pozostaje pytanie, czym właściwie jest to, co widzimy. Czego fotografia nie pokazuje i nie rozstrzyga? To nie tyle opowieść o osobach widocznych na zdjęciach, ile o samych zdjęciach i tych, którzy je wykonywali – fotografach i fotografkach, o ich motywacjach, warsztacie pracy, miejscu w wiejskiej społeczności. Tak oglądane chłopskie fotografie pozwalają spojrzeć z mniej oczywistej perspektywy na polską historię XX wieku” [1].
Fotografia fragmentu rozdziału książki A. Pajączkowskiej, Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec, 2023, s. 338-339.
Jan Smereczniak ożenił się z córką Aleksego Szmajdy (1873–1967) i Barbary (1870-1956) i przez pewien czas mieszkał razem z teściami na granicy Smerekowca i Przysłupia. Aleksy Szmajda był wybitnym rzemieślnikiem i stolarzem. Skonstruował samodzielnie z dużą dbałością o detale wiele pięknie wykonanych narzędzi i przedmiotów użytkowych, nie tylko łyżek ale także większych form jak np. meble. Mieszkańcy pamiętają jego skrzypki czy rowerek; do dnia dzisiejszego zachowała się m.in. rama okienna, opakowanie na okulary i wiele własnoręcznie wykonanych narzędzi stolarskich (heble, rączki do piłek i same piłki, cyrkle, ośniki, kątomierz, riżce itp.). Tokarnie ręczne wyrabiane przez niego charakteryzują się posiadaniem elementów gwintowanych (miał bowiem gwintownicę). Pracował również na tokarce nożnej, na której wyrabiał m.in. tzw. jesionowe głowy do wozu, zresztą był bardzo wszechstronnym rzemieślnikiem, zajmował się również kołodziejstwem i bednarstwem. Po wysiedleniach przenieśli się w głąb wsi do opuszczonych domostw w Nowicy, które później zakupili. Z wywiadu z Piotrem Smereczniakiem (ur. 1951 r.) z Przysłupia dowiadujemy się, że Szmajda mieszkał w późniejszych latach swego życia w Nowicy 8, miejsce to zwane było „u Piosia” („bo tam Pioś mieszkał”) a kiedy był już starszym schorowanym człowiekiem zamieszkał w domu Melanii i Jana Wróblów gdzie zmarł. Jan Smereczniak z kolei zamieszkał w domu „na górce” w Nowicy.
Podczas kwerendy udało mi się dotrzeć do wywiadu z Janem Smereczniakiem przeprowadzonym przez Marię Grybel z ramienia Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w 1962 r. [2]. Dowiadujemy się z niego, że zarówno jego dziadek jak i ojciec wyrabiali łyżki, wtedy wykonywano je głównie z drewna jaworowego i bukowego. Bywało, że „za drzewem bukowym chodzono do Żegiestowa i Wesołej”. Dziadkowie jego wspominali, że sprzedawali swoje towary na Słowacji („chodzili na Słowaki”). W wywiadzie opowiada o dokładnej produkcji ręcznej łyżek, sam wykonuje jedynie łyżki „wyrzynane”, korzystając przy tym z dziada (kobylicy). Wymienia następujące przedmioty drewniane wyrabianych w tamtym czasie we wsi: gonty, łyżki, wrzeciona i cebrzyki. Te ostatnie wyrabiano głównie na własny użytek.
Piotr Smereczniak z Nowicy w mundurze, Archiwum Nowicy-Przysłup
Piotr Smereczniak na bębnie. Kapela “Leśne echo”, Archiwum Nowica-Przysłup
A na koniec taka ciekawostka: kolędujący co roku w Nowicy Teatr Węgajty uwiecznił w króciutkiej migawce filmowej Piotra Smereczniaka i Bogusławę Smereczniak goszczących kolędników.
[1] zapis na okładce książki.
[2] Badania wykonywane były pod kierunkiem profesora Romana Reinfussa z nieistniejącej dziś Katedry Etnografii i Etnologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Przeprowadzane były w Nowicy, Leszczynach i Kunkowej przez okres 1,5 miesiąca w terminie od maja 1962 r. do lutego 1966 r.