Mieszkaniec Nowicy, syn Łukasza Michniaka (1919-2008) i Marii (1924-2011). Zarówno jego ojciec i dziadek Andrzej (ur. 1889 w Nowicy) jak i stryjkowie Jan (1924-1998) i Dymitr (ur.1934) zajmowali się wyrobem drobnych przedmiotów z drewna. Dzięki zachowanemu wywiadowi z Łukaszem Michniakiem z 18 listopada 1962 r. przeprowadzonemu przez Halinę Piasecką z ramienia Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej z Lublina [1], do którego udało mi dotrzeć podczas kwerendy, dowiadujemy się, że w wieku 13 lat zaczął samodzielnie wyrabiać „deszczułki” do krojenia mięsa, formy na masło w kształcie baranków (popularne w okresie Wielkanocy) a także łyżki strugane: warszawskie i półwarszawskie.
Jan Michniak, fot. Maciej Kudłacik, Archiwum Nowica Przysłup
Jan Michniak jest jednym z nielicznych mieszkańców wsi, którzy potrafią wyrabiać formy na masło tzw. baranki, bardzo popularne w okresie wielkanocny, bez użycia maszyn. Przez wiele lat zajmował się tym, podobnie jak i jego przodkowie ale też szwagier Andrzej Gazda.
Obydwaj są bohaterami filmu o produkcji drewnianych foremek na masło – wspomnianych baranków.
[1]Badania wykonywane były pod kierunkiem profesora Romana Reinfussa z nieistniejącej dziś Katedry Etnografii i Etnologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Przeprowadzane były w Nowicy, Leszczynach i Kunkowej przez okres 1,5 miesiąca w terminie od maja 1962 r. do lutego 1966 r.